23 mar 2013

Rozświetlający róż do policzków, Paese

O Paese słyszałam już wiele pochlebnych słów, jednak nigdy nie zdecydowałam się na spróbowanie. Marka nie wzbudzała we mnie należytego zaufania, a i ceny wydawały mi się wygórowane.
Jednakże niedawno trafiłam na promocję w osiedlowej drogerii, w której jedna sztuka kosztowała zaledwie 6 zł. Oczywiście skusiłam się, żal przegapić taką okazję na przetestowanie nowości.


Opakowanie: Zwykłe, standardowe, klasyczne. Takie, jak lubię.

Kolor: Wybrałam odcień 22, jest to ceglasta pomarańcz połączona z brązem. Świetna alternatywa dla różowych róży. Pigmentacja jest idealna. Barwa jest odpowiednio nasycona, by nadać piękny kształt i blask kości policzkowych, ale nie na tyle intensywny, by móc sobie zrobić nim krzywdę. Nawet osoby zaczynające swoją przygodę z różem do policzków powinny być zadowolone. Gama kolorystyczna jest szeroka, każda kobieta powinna znaleźć coś dla siebie.
Zawiera malutkie drobinki brokatu.

Wydajność: Jest w porządku, jednakże na różu pozostają wgłębienia od pędzla, przez co kosmetyk się kruszy, a co za tym idzie- marnuje.


Trwałość: Przeciętna, szybko znika z twarzy. Dla mnie nie jest to problemem, gdyż czasem robię drobne poprawki w ciągu dnia.

Działanie: Róż przepięknie modeluje kształt twarzy, nadając jej świeży i zdrowy wygląd. Idealnie stapia się z odcieniem skóry czy podkładu, nadając piękny blask. Nie pozostawia smug ani plam.
Aplikacja jest łatwa i nie sprawia żadnych problemów. Można nałożyć róż równomiernie zarówno za pomocą pędzla jak i palcami.
Bardzo ważne dla mnie jest to, że nie zapycha porów ani nie uczula mojej wrażliwej skóry. Mam skórę trądzikową, więc to dla mnie bardzo znaczące aspekty. Na szczęście kosmetyk jest dla skóry całkowicie obojętny. No i nie podrażnia, co też niezwykle istotne.
Producent obiecuje pielęgnację i ochronę naskórka dzięki zawartości witamin A, C, E. Duży plus za filtr UV.


Ocena ogólna: Reasumując, róż jest naprawdę dobry. Nie jest moim kosmetycznym ideałem, ale z pewnością do niego wrócę i wypróbuję jeszcze warianty kolorystyczne.
Podoba mi się kolor, poręczne opakowanie i wygląd dla twarzy po użyciu kosmetyku. Ponadto moja skóra bardzo dobrze go toleruje, więc nie widzę żadnych przeszkód w rozpoczęciu dłuższej współpracy.
Nie podoba mi się krótkotrwały efekt, choć poprawka to na szczęście chwila moment.
Generalnie oceniam produkt  w skali od 1 do 5 na mocne 4.

A Wy, próbowałyście kiedyś kosmetyków od Paese?

6 komentarzy:

  1. Nie próbowałam, ale tylko dlatego, że nie spotkałam jeszcze w stacjonarnym sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam preparat do paznokci tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. szukam teraz jakiegos nowego rozu na wiosne/lato. przy nastepnej wizycie w drogerii przyjrze sie rozom paese. moze bedzie jakis interesujący kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy go jeszcze nie używałam., ale twoja recenzja sklania mnie do polatania po osiedlowych drogeriach i poszukania go. Jeżeli znajdę na pewno kupię! Odcień jest świetny no i co najważniejsze ze nie podrażnia :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. mam ich cienie do powiek i podkład - z obu jestem naprawdę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam kosmetyków tej firmy, jednak wizualnie mnie nie przyciągają :)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest dla mnie niesamowicie ważny. Daj znać, co Ci się podobało, a co byś zmianił/a. Dziękuję! :-)

Labels

Powered by Blogger. Blogger Template by Intikali.org. Supported by Iskael and BlogSpot Design.