Jakiś czas temu pisałam o przesyłce od Polleny Ostrzeszów, w której znalazłam hipoalergiczny żel pod prysznic Biały Jeleń.
Dotychczas nie miałam bezpośredniego kontaktu z tą marką i teraz szczerze żałuję. Produkty są naprawdę godne uwagi, przede wszystkim dla osób z problemami skórnymi.
Opakowanie: Jestem ogromna fanką przezroczystych butelek, gdyż doskonale widać zużycie produktu. Jest małe, poręczne, idealne do podróży. Nakrętka jest szczelna, nie otwiera się samoistnie. Szata graficzna jest minimalistyczna, i dobrze. Wszystko jak najbardziej na plus. Opakowanie zawiera 250 ml produktu.
Konsystencja: Jest typowo żelowa, oczywiście gęsta. Dzięki temu doskonale się pieni.
Wydajność: Ku mojemu zdziwieniu jest naprawdę bardzo dobra. Używam żelu regularnie od ok. 2 tygodni, a ubytek jest niemalże niezauważalny. Bardzo mi się to podoba, zwłaszcza, że cena jest wyjątkowo przystępna.
Zapach: Prawdę mówiąc, nie spodziewałam się żadnego zapachu. Miałam już kilka hipoalergicznych żeli pod prysznic i każdy okazywał się bezwonny. W tym przypadku woń jest lekka, delikatna, odświeżająca. Wydaje się taka naturalna. Podoba mi się.
Kolor: Oczywiście nieskazitelnie przezroczysty. Nie zmienia się nawet po kontakcie z wodą.
Działanie: Przede wszystkim spełnia swoje podstawowe zadanie- doskonale oczyszcza i odświeża ciało. Żel jest bardzo delikatny, stworzony dla skór wrażliwych i skłonnych do alergii.
Naskórek po użyciu jest gładki i aksamitny, jakby pokryty lekką warstwą ochronną. Produkt doskonale zmiękcza i subtelnie natłuszcza. Oczywiście nie podrażnia, nie uczula i nie wysusza.
Ocena ogólna: Opakowanie jest poręczne i praktyczne. Żel doskonale się pieni i jest wydajny, pozostawia skórę nawilżoną i gładką. Świetnie oczyszcza i odświeża ciało. Pachnie delikatnie, przyjemnie. Nie podrażnia, nie uczula, nie wysusza. Cena zaskakująco niska. Ma także działanie antybakteryjne.
Jak dla mnie ten produkt ma same zalety i zamierzam wracać do niego częściej.
Polecam!
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Oczywiście fakt ten nie miał wpływu na ocenę produktu.
Żanm produkty biały jelen, jednak rzadko je kupuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam go ostatnio kupić ale wybrałam inny a mogłam go wypróbować :-) Następnym razem :-)
OdpowiedzUsuńFajny ten żel:) Również bałam się, że będzie bezzapachowy - wtedy byłby problem, bo uwielbiam zapachy:)
OdpowiedzUsuńhe he gdzie nie wejde na bloga wszedzi kroluje Jelen he he :P
OdpowiedzUsuńA tak na powaznie swietna recenzka i zel :)
Znam ten zel jest swietny.ja do testowania dostalam inny,rownie dobry,opisalam na blogu.
OdpowiedzUsuńZapraszam nowa notka
Ja nie znam bo nigdy nic nie używałam...i może właśnie dlatego jakoś mnie te kosmetyki nie przekonują...
OdpowiedzUsuńMój TŻ używał i mówił,że wysusza skórę :-(.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z przyjemnością dodaję do obserwowanych Malinową Koleżankę! :-)
http://kosmetycznastudnia.blogspot.com
i mnie przypadł do gustu ten żel :)
OdpowiedzUsuńCiekawa opinia i dobry żel. ;)
OdpowiedzUsuń