Przyszedł czas na recenzję mojego ulubionego produktu od ust od Bourjois, pomadki z najnowszej kolekcji Rouge Edition. Już niebawem powinna pojawić się na półkach sklepowych, w cenie ok. 40 zł.
Jak dla mnie jest świetna i mam w zanadrzu przetestowanie jeszcze kilku odcieni.
Jak widać, wybrałam odcień 17, Rose millesime. Jestem nim zachwycona. Mimo, iż należy do serii "night out", rewelacyjnie prezentuje się na ustach także noszona na co dzień. Gama kolorystyczna jest na tyle szeroka, podzielona na kilka serii, że każda kobieta powinna znaleźć coś dla siebie.
Całość prezentuje się luksusowo, pięknie. Na samym spodzie widać kolor pomadki. Nakrętka jest czarna, łatwo się ją zdejmuje, jednak zatrzaski gwarantują, że sama się nie otworzy. Dzięki temu wiem, ie nie ulegnie uszkodzeniom ani nie pobrudzi torebki.
Powyżej zdjęcie "maźnięcia" i szminki. Aplikacja należy do bardzo łatwych, jest szybka i precyzyjna. Pomadka jest na tyle gładka, że wykonanie makijażu bez lusterka nie jest problemem. Ja nauczyłam się nią malować i teraz moje usta mogą wyglądać olśniewająco wszędzie i o każdej porze dnia.
Odcień, który wybrałam dobrze stapia się z naturalnym odcieniem warg. Jest intensywny i dobrze kryjący. W zależności od ilości można otrzymać zarówno subtelny jak i mocny efekt. Szminka podkreśla walory ust, pięknie rozświetlając je delikatnymi, ledwie widocznymi drobinkami. Całość prezentuje się kusząco i seksownie. Producent nazywa owy odcień różem w stylu vintage i w moich oczach ma zupełną rację.
Najbardziej zaskoczyła mnie trwałość. Utrzymuje się na ustach wiele godzin bez poprawek. Nie ściera się pomimo jedzenia i picia. Co prawa, kolor nie jest tak intensywny jak moment po aplikacji, ale nadal pozostaje widoczny.
Dodatkowym atutem jest to, że nie wysusza ust ani nie podkreśla suchych skórek. Nie osadza się w kącikach ust i nie podkreśla ich załamań. Brak efektu nieestetycznych grudek.
Jak dla mnie? IDEAŁ!!!
Z przyjemnością zaopatrzę się w jeszcze kilka odcieni, gdyż zauważyłam, że odcień wygląda różnie, wszystko zależy od naturalnego koloru ust właścicielki, światła oraz ilości godzin noszenia jej na ustach.
Moja ocena: 5/5
Z całego serca polecam!
To niesprawiedliwe też chciałam Cię nominować :(
OdpowiedzUsuńhttp://kotosowa.blogspot.com/
zostałaś nominowana! Fajny blog! :)
OdpowiedzUsuńhttp://napieknosc.blogspot.com/2012/11/odpowiedzi-liebster-blog.html
Zazdroszczę , ja uwielbiam Bourjois :)
OdpowiedzUsuńWitam i pozdrawiam prosto z Bangli :D
W takim razie zgłoś się do testowania! http://ibeauty.pl/artykuly,1,32,3548,testy-kosmetykow-przetestuj-pomadke-bourjois
Usuń