Wczoraj mówiłam Wam o idealnym uzupełnieniu kuracji antycellulitowej, a dziś mam zamiar napisać o samym serum. Jest to kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie codziennego funkcjonowania.
Produkt zamknięty jest w elastycznej tubie o pojemności 250 ml. Konsystencja jest dość rzadka, łatwo się rozsmarowuje i pozostawia delikatny brokacik na ciele. Wchłania się szybko. Jednakże pozostawia lekki film, który daje uczucie mrowienia i lekkiego chłodzenia.
Skóra po zastosowaniu jest miękka i gładka.
Zauważyłam działanie ujędrniające, wyszczuplające i modelujące, jednakże tylko w połączeniu z dietą i ćwiczeniami.
Dzięki owemu kosmetykowi szybko i sprawnie pozbawiłam się kłopotliwego problemu, który towarzyszył mi praktycznie od zawsze- celulitu. Moje ciało stało się jędrne i zgrabne. Widoczność rozstępów została delikatnie zneutralizowana. Ponadto skóra stała się odżywiona, nawilżona i elastyczna.
Podsumowując, jeżeli serum potraktujemy jak uzupełnienie kuracji wyszczuplającej i/lub antycellulitowej sprawdzi się znakomicie. Przyspiesza proces odchudzania oraz redukcji cellulitu. Ciało na powrót staje się jędrne i piękne, a ponadto doskonale nawilżone. Jednakże należy pamiętać o regularności oraz umiarze.
Dzięki temu serum uzyskałam upragniony efekt i oceniam je na mocną 5. Uwielbiam serum od Eveline i tym razem się nie zawiodłam.
Polecam!
Wypróbuję to serum jak skończę moją Tołpe :)
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim jeszcze do czynienia ale na pewno spróbuję, kiedy tylko nadarzy się okazja :)
OdpowiedzUsuń