Lakier Beauty Shine miałam już okazję wypróbować jakiś czas temu, o czym możecie przeczytać w notce TUTAJ.
Tym razem do przetestowania otrzymałam kilka nowych odcieni lakieru. Na pierwszy ogień poszedł 7137. Postanowiłam przeprowadzić główny test pod kątem trwałości. Paznokcie pomalowałam równy tydzień temu, w dzień otrzymania przesyłki.
Ciekawe, w jakim stanie są moje paznokcie po upływie 7 dni?
Test jest oryginalny, gdyż zazwyczaj staram się wklejać zdjęcia nowych, użytych zaledwie kilka razy produktów. A dziś nie pochwalę się Wam przepięknym zdjęciem po najświeższym manicure, a w miejscu tego pokażę prawdziwą trwałość produktu.
Kolor bardzo mi się spodobał i chyba zaintrygował najbardziej. Byłam bardzo ciekawa krycia. I tu muszę przyznać, że jest standardowe- dwie warstwy lakieru to konieczność. Po jednej mogą pozostawać brzydkie zacieki, nierówności czy prześwity, ale po drobnej korekcie prezentuje się naprawdę ładnie.
O buteleczce już pisałam- mała, o pojemności 6 ml. Pędzelek cienki, ułatwia aplikację lakieru, jedynie nakrętka jest trochę niezgrabna.
Ok! Nie przedłużając-oto fotka paznokci wykonana dzisiaj, w tydzień po ostatnim malowaniu. Na manicure składa się odżywka do paznokci jako baza, 2 warstwy lakieru. Nie stosowałam top coatu czy lakieru bezbarwnego.
Prawda, że efekt jest naprawdę świetny? Jestem bardzo zadowolona z trwałości. Nie wiem, z czego to wynika, ale poprzedni lakier utrzymywał się na płytce o wiele krócej.
Finalnie muszę przyznać, że otrzymałam piękny, zadbany kolor, który idealnie wpasował się w moje gusta. Lakier nadaje piękny połysk, dzięki czemu wszelkie niedoskonałości płytki paznokci w moim przypadku są niezauważalne.
To, że lakier nie odpryskuje i nie ściera się możecie wywnioskować same. A ja w międzyczasie zabieram się za wypróbowanie reszty kolorków Beauty Shine na pazurkach.
A oto moja propozycja na dziś:
Czas na wypróbowanie pięknej lili 7135 + naklejki od Donegal.
Tym razem mam w planach testować krócej niż tydzień ;)
Co sądzicie o efektach? Wam też lakier przypadł do gustu?
Rzeczywiście świetnie wygląda jak na 7-dniowy mani :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdobienie!:)
OdpowiedzUsuńtrwałość faktycznie rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńsuper efekt, jestem zachwycona :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt:)
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier! Mój ulubiony kolor, a z naklejką wygląda extra! :)
OdpowiedzUsuńLakiery z Donegal są świetne, jakie piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMuszę cos wypróbować w końcu. Obserwuję!
http://shopkeeperka.blogspot.com/