"O co jej chodzi z tym tytułem? Przecież co to za filozofia dobrać szampon do włosów! Jeśli mam włosy tłuste, kupię zapobiegający ich przetłuszczaniu, jeśli z łupieżem- przeciwłupieżowy. A może suche? W takim razie wybiorę nawilżający!"
Szczerze? Taka właśnie byłaby moja pierwsza myśl po natrafieniu na tę notkę. Ale może mam Wam do przekazania coś więcej niż krótki opis? Mam nadzieję, że jesteście ze mną i chcecie się o tym przekonać.
Na początek przyjrzę się różnicom między rodzajami szamponów.
Szampon do włosów farbowanych i poddanych zabiegom chemicznym (np. trwała) Zabiegi te generalnie otwierają łuskę włosa, który staje się porowaty, suchy i łamliwy. No i przede wszystkim- bardziej podatny na uszkodzenia. Bo słaby. Szampony do takich włosów powinny mieć niskie stężenie pH, powinien on wynosić najwyżej 7. Jednak zazwyczaj butelki nie są zaopatrzone w takową informację, więc warto wybierać po prostu te przeznaczone do włosów farbowanych. Mają one bowiem odpowiednią ilość substancji odżywczych, których tak łakną nasze włosy po niszczących zabiegach, ale nie jest ich na tyle dużo, by je obciążać.
Szampon nadający objętość oraz puszystość Przede wszystkim owe szampony wypłukują resztki kosmetyków do stylizacji, które sprawiają, że kosmyki są oklapnięte i przylizane. Fajna sprawa, dobrze oczyszczone włosy to szczęśliwe włosy. Dzięki temu nasze włosy odzyskują naturalną objętość. Generalnie mają w sobie ograniczoną ilość olejków i innych składników nawilżających, które- jak powszechnie wiadomo- ujarzmiają niesforne kosmyki. W tym przypadku efekt ma być odwrotny. Ponadto często zawierają również polimery oraz proteiny, które optycznie pogrubiają włos. Ot, cały sekret.
Szampon nawilżający do włosów suchych/zniszczonych Każda z nas wie o tym, że przeznaczone są one dla suchych i łamliwych włosów. Często zawierają one substancje silnie wiążące wodę (np. sacharydy, aminokwasy, gliceryna). Zapobiegają również nadmiernemu zmywaniu łoju z włosów. Dlatego też nie polecam stosowania przy włosach tłustych. Co więcej mogę o nich powiedzieć? Z autopsji powiem, że nie pomagają. Generalnie ja jestem fanką naturalnych szamponów Eva Nature Style, które trafiły w 10 jeśli chodzi o moje włosowe wymagania. Mam przetłuszczające się u nasady (myję codziennie) i suche jak wiór, łamliwe na dole. Dobra odżywka i moje włosy są cudowne.
Szampony lecznicze Najczęściej zawierają chlorek cynku, siarkę, siarczek selenu, dziegieć, kwas salicylowy. Pomagają na takie schorzenia jak: łupież, łuszczyca czy łojotok. Generalnie są to specjalistyczne szamponu, które mają pomagać. Z doświadczenia niewiele mogę Wam powiedzieć, gdyż nie mam takich problemów, jednak dużo koleżanek na łupież poleca szampony Clear.
Szampon+odżywka 2w1 Owy funkcjonalny kosmetyk polecany jest raczej kobietom o włosach normalnych, zdrowych. Farbowanie, rozjaśnianie czy prostownica nie pomaga nam w utrzymaniu dobrego stanu włosów, toteż w tym przypadku odradzam taki wynalazek. Jest to raczej ułatwiający życie produkt dla kobiet, które nie borykają się z powyższymi problemami. Prawdę powiedziawszy szampon zawarty w "2w1" oczyszcza dużo gorzej, a odżywienie jest kiepskie. W mojej ocenie kosmetyki do wszystkiego są po prostu do niczego. Jest to wygodna opcja, ale- jeszcze raz powtórzę- dla dziewczyn ze zdrowymi, niekłopotliwymi kosmykami, które chcą ograniczyć zabiegi w łazience do minimum.
Jaki szampon najlepiej stosować?
Jeśli masz w domu tylko jeden rodzaj szamponu, czas to zmienić. Jeśli chodzi o oczyszczanie, nasze włosy lubią różnorodność. Zakładając, że na co dzień używasz szamponu nawilżającego- raz na tydzień zafunduj im porządne oczyszczenie.
A jak myć włosy? Najlepiej dwukrotnie. Namoczyć je wodą, nałożyć niewielką ilość szamponu, odczekać chwilę, by związał się z wodą, a następnie spienić. Następnie starannie spłucz kosmetyk, najlepiej ciepłą wodą. By dodać im blasku i zamknąć łuski na koniec opłucz kosmyki zimną lub letnią wodą. To mój mały trik ;-).
Pamiętaj!
* Wybieraj szampony bez silikonów. Co z tego, że włosy wydają się gładsze? To tylko pozór, który nadmiernie obciąża włosy i prowadzi do ich wypadania. Zamiast tego użyj odżywki, której notabene powinnaś stosować po każdym myciu, by uzupełnić substancje odżywcze.
* SLS pomaga utworzyć pianę. Bez niego praktycznie jej nie ma. Ja nie zauważyłam negatywnego skutku używania takich szamponów i mam zamiar stosować nadal.
* Co najmniej raz w tygodniu zafunduj włosom domowe SPA w postaci maseczki. Odwdzięczą Ci się za to, uwierz mi.
No cóż, na dziś to tyle. Miło mi, że dotrwałyście do końca. Pozdrawiam!
Przydatna notka :)
OdpowiedzUsuń